Trendy w branży sukni ślubnych
03.10.2019
W świadomości większości ludzi funkcjonuje stereotyp, że suknie ślubne to długie białe kreacje. Jest to spowodowane długą tradycją, która do tej pory jest kultywowana przez wiele kobiet. Nie jest to jednak regułą. Coraz częściej bowiem pojawiają się nie tylko suknie ślubne w różnych kolorach, ale także o różnych długościach.
Jeżeli ktoś nie wybiera fasonu maxi, zazwyczaj decyduje się na długość do kolan. Jednak i tu jest wiele możliwości wyboru.
Takie suknie ślubne mogą być bowiem bardzo bogato zdobione i składać się z części gorsetowej, oraz okazałej, rozkloszowanej spódnicy. Z drugiej strony mogą być to bardzo skromne, ołówkowe sukienki, które wcale nie przypominają wyobrażeń ogółu ludzi o sukniach ślubnych. Jeszcze innym rozwiązaniem jest wybór który łączy w sobie dwie długości. Jest to szczególnie popularny krój w ostatnich latach. Takie suknie ślubne z tyłu sięgają zazwyczaj ziemi, z przodu natomiast są o wiele krótsze i często nie przekraczają nawet linii kolan. Wielu osobom wydaje się to bardzo ekstrawaganckim pomysłem i dlatego nie wszystkim przypada do gustu.
Ich popularność może być związana z tym, że pojawiają się one bardzo często w kolekcjach największych projektantów i wybierają ją znane na całym świecie gwiazdy.
Dlatego też biorąc pod uwagę częstotliwość pojawiania się ich od kilku lat, można powiedzieć, że ich popularność zdecydowanie rośnie. Jednocześnie trzeba pamiętać, że wszystkie trendy kiedyś przemijają i tak będzie prawdopodobnie również z tym. Możliwość wyboru długości sukni ślubnych jest dla wielu kobiet bardzo ważną sprawą, ponieważ nie zawsze czują się one dobrze w bardzo długich kreacjach. Szczególnie niskie panie często twierdzą, że w krótkich sukienkach wyglądają dużo lepiej, a w długich czują się przytłoczone i jeszcze niższe niż na co dzień.
(0)